Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeOby ta przyszłość przyszła jak najpóźniej. Rozmumiem wymogi ochrony środowiska, ale wibrującego pod tyłkiem silnika spalinowego, nic nie jest w stanie zastąpić. Już teraz norma EURO 3 kastruje niemiłosiernie nasze maszyny, a w przyszłości motocykle nie będą już niestety takie same. Zatem cieszmy się póki możemy!
OdpowiedzRacja, racja, to jest jakies nieporozumienie poprostu, przeciez glownym powodem stanu naszej planety nie sa samochody, motocykle, czy ciezarowki(choc w mniejszym stopniu), lecz wielkie regiony przemyslowe, ktore zanieczyszczaja srodowisko sto kroc bardziej od nas. Wytworzenie pradu dla takiego pojazdu pewnie bardziej zanieczyszcza srodowisko niz zatankownie i przejechanie na jedym zbiorniku paliwa 250 km. Nie wiem dlaczego ale jakos nie slychac zabardzo o zaostrzonych normach czystosci dla przemyslu. Pozatym najwiekszy zanieczyszczac naszej planety U.S.A powinni przestac produkowac bigblocki V8 ktore pala 30 litrow i dostawca pizzy tym jezdzi a zaczac sie ograniczac zamiast skomlec na wiadomosc o wzroscie cen paliwa.
Odpowiedz